Strona główna serwisu w trakcie przywracania funkcjonalności po włamaniu. |
15 maja 2015 roku, polska giełda wymiany bitcoina Bitstar wznowiła swoją działalność po ataku, w wyniku którego utraciła środki umieszczone w hot wallet. Jak można wyczytać z noty dotyczącej włamania, wszystkie środki użytkowników przechowywane są w zimnym portfelu (ang. cold wallet) i są bezpieczne. Administratorzy proszą o nieprzesyłanie (ort. ;)) środków na stare adresy, co oczywiście jest jak najbardziej zrozumiałe. Na facebookowym profilu giełdy, jeden z użytkowników wspomniał, że serwis "chyba jeszcze nie do końca działa."
Czy giełda Bitstar odzyska zaufanie klientów, podobnie jak zrobiła to największa europejska giełda Bitstamp.net (atak opisany we wpisie "Wiedz, że coś się dzieje")? Na pewno Bitstamp prowadził dużo lepszą politykę informacyjną, użytkownicy na bieżąco wiedzieli, jak postępują prace przywracające działanie serwisu i co dzieje się ze środkami klientów. Bitstar pod tym względem wypadł naprawdę kiepsko. Od 8 maja (dnia ataku) pojawiła się tylko jedna krótka informacja na facebooku, że nastąpiło włamanie, a na stronie głównej firmy, przez tydzień zamieszczony był jeden, niewiele mówiący komunikat o naruszeniu zasad bezpieczeństwa giełdy i zapewnienie, że "środki użytkowników są zabezpieczone przez giełdę" (zob. Bitstar zhakowany).
0 komentarze: